niedziela, 21 sierpnia 2016

Prolog

-Beak podaj mi foremkę-powiedział do przyjaciela.
-Którą?
-Tą... w kształcie gwiazdki.
Chłopak już sięgał po przedmiot, gdy jego mama powiedziała, że ma pozbierać zabawki, i że muszą gdzieś jechać. Później widziałem uśmiechniętego chłopaka wsiadającego do auta.

~*~~*~~*~

Gwałtownie zerwałem się z łóżka.
-Minęło 15 lat, aja ciągle o tym myślę-powiedziałem.
-Zapomniałbyś w końcu o tym przyjacielu-powiedziała mama.
Już miałem coś powiedzieć, gdy dodała:
-Zbieraj się i do szkoły, leniu jeden-posłała mi szeroki uśmiech i wyszła z mojego pokoju.
"Ech... Ta rodzicielska miłość..."-pomyślałem.

~*~~*~~*~

Wysiadłem z auta rodzicielki i pobiegłem w stronę budynku. Jest już 10 minut po dzwonku, kurde zachciało mi się rano śniadanie jeść... W biegłem do sali i prawie wpadłem na wystraszonego chłopaka.
"Gdybym wiedział, że będę nowy to bym olał wszystko... Gdzie podziała się ta plotkara Doyeon, gdy jest potrzebna?".


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz