piątek, 19 sierpnia 2016

Rozdział 3 "Ratunku"

Klasa okazała się mała, liczyła ze mną 15 osób. Ławki były połączone i tworzyły 3 rzędy. Moimi sąsiadami byli Tetsu (niebiesko włosy, białooki chłopak) i Akira (różowo-włosa i tego samego koloru miała oczy dziewczyna). Dowiedziałem się, że dziewczyna widziała na żywo mój wypadek i musiała zadawać pytania typu 'Dlaczego się przeniosłeś?'. Na szczęście nauczyciel od historii szybko przyszedł.
***2 godz. później***
Na przerwie obiadowej Akira nie dawała mi spokoju. Myślałem, że jak usiądę z tyłu stołówki to mnie nie zauważy. Nadzieja matką głupich, nastolatka od razu mnie zobaczyła i nie minęła minuta, a już siedziała naprzeciwko mnie razem z Tetsuyą.
-Halo, nie odpowiedziałeś na moje pytanie.-powiedziała oburzona.
- A, tak. Przypomnisz mi jakie ono było.
-Dlaczego taki dobry sportowiec ja ty, rezygnuje z sportu?-spytała.
-Akira, może nie chce tego powiedzieć, nie uważasz-bronił mnie niebiesko włosy.
-Tetsu-kun jeszcze jedno takie zdanie i się do ciebie nie odezwę. Więc...?- spojrzała na mnie wyczekująco.
-Problemy zdrowotne-burknąłem.
-Dokładniej mógłbyś powiedzieć.
Wtedy zauważyłem Hoshiego patrzył prosto na mnie, ruchem warg próbowałem pokazać, że potrzebuje pomocy. Chłopak wstał i podszedł do nas.
-Nie obrazicie się jeżeli wam porwę Luca-powiedział.
-Hoshi...-zaczęła różowo-włosa.
-Hoshi miał mi pokazać gdzie jest biblioteka. Chodźmy.
Złapałem go za rękę i pociągnąłem w stronę drzwi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz