piątek, 19 sierpnia 2016

Rozdział 4 "Książka"

Tak naprawdę wcale nie kłamałem, potrzebowałem ciszy. A była tylko w bibliotece.
-Nie wiem po co ci byłem potrzebny-powiedział Hoshi.
-Dzięki za ratunek.
-Nie ma sprawy. Poznałeś już Akire gadułę i Tetsu jej cień. 
-Jeżeli tworzycie paczkę, nie uda wam się mnie rekrutować.
-Hahahaha... Akira już to zrobiła, ja też nie mam nic przeciwko, musisz poznać jeszcze kilka osób.
-A co z Tetsu?-zapytałem przeglądając książki.
-Głównie się nie odzywa, toleruje większość paczki, ale ciebie po lubił, bo próbował cię uratować.
-Fakt.
Nastała niezręczna cisza, którą przerwał białooki.
-Czego szukasz?
-Ciekawej książki.
-Aha...
Biało włosy dalej przyglądał się moim poczynaniom. Nagle sięgnął po książkę obok mojej głowy, a serce zaczęło wybijać szybszy rytm.
"To z strachu"-pomyślałem.
Odwróciłem się na pięcie z zamiarem ochrzanienia czarnookiego, ale ten jak nigdy nic uśmiechał się i wyciągał w moją stronę jakąś książkę.
-Co to?-wziąłem od niego przedmiot.
-Książka?!
-Tyle to sam widzę.
-Jest ciekawa.
-Przeczytałeś?!-nie omieszkam zdziwiłem się trochę.
-Co taki zdziwiony.
-Ta...-w tej chwili mój telefon się odezwał.
Od: Aney
Jestem na parkingu,
więc się rusz, bo do
lekarza się spóźnisz.

-Musze lecieć, pa.
-Do jutra.
Wychodząc z biblioteki zauważyłem zawód w jego oczach. 
"Na pewno mi się przewidziało"-myślałem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz